W sprawach kredytów frankowych, sądy coraz częściej stają po stronie kredytobiorców. Podczas gdy pierwszy, korzystny dla konsumenta wyrok, oparty na zarzutach dotyczących abuzywności klauzul indeksacyjnych zapadł dopiero pod koniec 2014 r., to w latach kolejnych takich wyroków zapadało coraz więcej, by 2019 r. sięgnąć setek wyroków, z których część jest już prawomocna. Argumentacja kredytobiorców znajdująca przychylność sądów jest różna, jednak wspólne dla niemal wszystkich, korzystnych wyroków jest uznanie niedozwolonego charakteru klauzul przeliczeniowych (klauzul indeksacyjnych i denominacyjnych), skutkujące niewiązaniem konsumenta przez te klauzule, w konsekwencji zaś prowadzące do stwierdzenia złotowego charakteru umowy z zachowaniem oprocentowania na podstawie LIBOR + marża, lub wręcz nieważności umowy ex tunc. Częstym motywem rozstrzygnięć, jest też niezgodność konstrukcji umowy z zawartą w art. 69 kodeksu cywilnego definicją, nierównomierny rozkład ryzyka pomiędzy bankiem a kredytobiorcą czy nietransparentność umowy. Rzadszymi, ale pojawiającymi się już podstawami rozstrzygnięć jest też stosowanie przez banki nieuczciwych praktyk rynkowych. W sprawie kredytów we frankach, wielokrotnie wypowiadał się już także Sąd Najwyższy, oraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Wobec bogatego dorobku orzecznictwa zebraliśmy sentencje i uzasadnienia zapadłych już wyroków, które mogą przydać się w toczących się obecnie postępowaniach.