Blue Flower

Sygn. akt III Ca 508/12

 

W Y R O K   

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

 

Dnia 30 lipca 2012 r.

 

Sąd Okręgowy w Łodzi, Wydział III Cywilny Odwoławczy  w składzie:

Przewodniczący    SSO Marta Witoszyńska 

                                  

Protokolant               Łukasz Wiktorski  

 

po rozpoznaniu w dniu 16 lipca 2012 r. na rozprawie w Łodzi

sprawy z powództwa -----------------

przeciwko BRE Bank Spółce Akcyjnej z siedzibą w Warszawie

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, z dnia 16 grudnia 2011 r., sygn. akt XVIII Cupr 590/11,

 

  1. zmienia zaskarżony wyrok na następujący:

„1. zasądza od BRE Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie na rzecz ------------------ kwotę 6.008,77 zł (sześć tysięcy osiem i 77/100) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 18 stycznia 2011 r. do dnia zapłaty,

  1. oddala powództwo w zakresie odsetek ustawowych od kwoty 6.008,77 zł (sześć tysięcy osiem i 77/100) złotych od dnia 6 grudnia 2010 r. do dnia 17 stycznia 2011 r.,
  2. zasądza od BRE Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie na rzecz ------------------- kwotę 1.467 (jeden tysiąc czterysta sześćdziesiąt siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.”,
  3. oddala apelację w zakresie odsetek ustawowych od kwoty 6.008,77 zł (sześć tysięcy osiem i 77/100) złotych od dnia 6 grudnia 2010 r. do dnia 17 stycznia 2011 r.,

III. zasądza od BRE Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie na rzecz ------------------------- kwotę 901 (dziewięćset jeden) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

 Sygn. akt III Ca 508/12

 

U Z A S A D N I E N I E

 

            Zaskarżonym wyrokiem z dnia 16 grudnia 2011 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo ----------------- przeciwko BRE Bankowi S.A. w Warszawie o zapłatę kwoty 6.008,77 zł oraz zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej 1.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

            W uzasadnieniu orzeczenia wskazano, że powód zawarł ze stroną pozwaną kredyt hipoteczny waloryzowany kursem franka szwajcarskiego. Na dzień zawarcia umowy oprocentowanie wynosiło 2,75%, z tym jednak, że było ono zastrzeżone jako zmienne. Zgodnie z umową zmiana wysokości oprocentowania kredytu mogła nastąpić w przypadku zmiany stopy referencyjnej określonej dla danej waluty oraz zmiany parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego w kraju, którego waluta jest podstawą waloryzacji, lub w krajach Unii Europejskiej. Powód podnosił, że klauzula ta ma charakter niedozwolonej, zaś podjęte na jej podstawie decyzje o podniesieniu oprocentowania są sprzeczne z prawem. W związku z tym dochodził zwrotu nadpłaconych odsetek.

Sąd Rejonowy ustalił, że dniu 19 lipca 2006 r. strony zawarły umowę o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych „Multiplan" waloryzowany kursem CHF na kwotę 190.000 zł . Umowa została zawarta na okres od dnia 19 lipca 2006 roku do dnia 10 lipca 2036 roku. Oprocentowanie kredytu w stosunku rocznym w dniu zawarcia umowy wynosiło 2,75% ( § 1 pkt.8). Paragraf 10 pkt. 1 przewidywał, iż kredyt oprocentowany jest według zmiennej stopy procentowej, która w dniu zawarcia umowy ustalona jest w wysokości określonej w § 1 pkt. 8. Z kolei § 10 ust. 2 umowy stanowił, że „zmiana wysokości oprocentowania kredytu może nastąpić w przypadku zmiany stopy referencyjnej określonej dla danej waluty oraz zmiany parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego w kraju (lub krajów zrzeszonych w Unii Europejskiej), którego waluta jest podstawą waloryzacji". Zgodnie z § 10 ust. 3 umowy bank miał obowiązek zawiadomienia kredytobiorcy o każdej zmianie oprocentowania na piśmie.

Powód wybrał kredyt waloryzowany walutą franka szwajcarskiego, ponieważ w jego ocenie warunki kredytu złotówkowego były znacznie mniej atrakcyjne. W momencie zawierania umowy powód miał świadomość, że stopa referencyjna, o której mowa w umowie to LIBOR 3M. Bank nie informował go co oznaczają parametry rynku. Znane mu były wskaźniki CDS, ale jego zdaniem nie uzasadniały wielkości zmiany oprocentowania. Obecnie powód nie zgadza się z wysokością dokonanych przez pozwanego obniżek oprocentowania. Nadto, choć bank proponuje powodowi zmianę oprocentowania na Libor plus marża 2,5-2,7 %, to obawia się on, że taka zmiana w dłuższym czasie może oznaczać wzrost obciążenia.

W ocenie strony pozwanej kryzys na rynkach światowych trwający od sierpnia 2008 r. spowodował głębokie zmiany parametrów, o których mowa w umowie, czego wyrazem jest silny wzrost kosztów takiego finansowania. Koszt finansowania kredytu wzrósł w porównaniu z rokiem 2006 r. 10-krotnie, podobnie jak marża związana z pożyczkami na rynku międzybankowym. W toku procesu strona pozwana podkreślała, że w umowie nie ma zapisu określającego, że marża banku wynosi 1,25 %. Jak ustalono, w literaturze przedmiotu spis parametrów rynku finansowego i kapitałowego uznaje się za zbiór zamknięty, liczący 9 parametrów. Informacje na ten temat są powszechnie dostępne, m.in. na stronach internetowych związanych z problematyką ekonomiczną. Z punktu widzenia banku, udzielenie kredytu waloryzowanego frankiem szwajcarskim wymaga od banku pozyskania tej waluty, najczęściej w formie pożyczki od innego banku europejskiego. Pożyczki te są udzielane na zasadach komercyjnych, są oprocentowane i spłacane w ratach. Koszt takiej pożyczki wyznacza wskaźnik CDS, stanowiący parametr rynku kapitałowego. Poziom tego wskaźnika jest ustalany przez Agencje Ratingowe dla każdego z krajów z osobna, zaś dane te są publikowane na stronach znanych serwisów ekonomicznych. Przy zmianie oprocentowania przedmiotowej umowy brane były pod uwagę wskaźnik Libor 3M CHF, CDS 5Y (koszt rynkowy pozyskania finansowania dla Polski). Ich wielkość w danym czasie decydowała o wysokości podwyżki lub obniżki oprocentowania. Do 2008 roku wskaźnik Libor 3M CHF odzwierciedlał rzeczywisty koszt pozyskania kapitału przez bank, natomiast wskaźnik CDS pozostawał na stałym niskim poziomie. Od 2008 roku wskaźnik CDS wzrósł o kilkaset procent, co niwelowało obniżki parametru Libor 3M CHF. Aby spełnić wymagania określone przez Komisję Nadzoru Bankowego bank musi posiadać w danym momencie sumę franków szwajcarskich odpowiadającą kwocie kredytów waloryzowanych tą walutą.

W dniu 10 listopada 2008 r. wskaźnik Libor wzrósł w stosunku do poziomu z poprzedniego okresu o 0,3183 p.p., zaś wskaźnik CDS o l,7532p.p. To spowodowało podwyżkę oprocentowania o 0,35 p.p. W dniu 10 kwietnia 2009 r. wskaźnik Libor spadł o 2,6950 p.p. w stosunku do wartości z listopada 2008 r., zaś wskaźnik CDS wzrósł o 1,0479 p.p. (z poziomu 1,9745 do 3,0224). Te wartości spowodowały obniżkę oprocentowania kredytu 0,25 p.p. Do lutego 2010 r. wskaźnik Libor spadł o kolejne 0,1533 p.p., ,zaś wskaźnik CDS o 1,7557 p.p. - nadal jednak utrzymywał się na poziomie o przeszło 1 p.p. wyższy niż na początku 2008 r. To spowodowało obniżkę oprocentowania o 0,15 p.p. do lipca 2010 r. wskaźnik Libor obniżył się o 0,1400 p.p., podczas wskaźnik CDS wzrósł o 0,2947 p.p. Spowodowało to obniżkę oprocentowania o 0,30 p.p.

Poczyniwszy powyższe ustalenia faktyczne, Sąd Rejonowy wskazał, że zgodnie z art. 3851 § 1 kc postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązku w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to postanowień określających świadczenie główne stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostało sformułowane w sposób jednoznaczny.

Ponieważ podstawowym podnoszonym przez powoda argumentem, mającym przemawiać za uznaniem postanowienia § 10 ust. 2 umowy stron za klauzulę abuzywną był zarzut niejednoznaczności, Sąd przeprowadził analizę tego postanowienia. Wskazał przy tym, że sama niejednoznaczność postanowienia nie jest przesłanką abuzywności, a jedynie wstępnym warunkiem stanowiącym o dopuszczalności oceny danego postanowienia w świetle przesłanek wymienionych w art. 3851 § 1 zd. 1 kc. Jednocześnie, wystąpienie cechy w postaci niejednoznaczności pozwala na odstąpienie od reguły, że postanowienia określające świadczenie główne nie podlegają w ogóle mechanizmowi kontroli z art. 3851 kc. Sąd wskazał jednocześnie, że oceniane postanowienie nie określa świadczenia głównego

Wskazano, że sama niejednoznaczność postanowienia nie postanowienie musi być ono uznane za niedozwolone, gdyż dzieje się to dopiero wtedy, gdy sformułowanie umowne podpada pod treść art. 3851 kc.

W dalszej kolejności Sąd rozważył poszczególne przypadki wymienione w art. 3853 kc. Odnosząc się do punktu 4. tego przepisu wskazał, że niedozwolone są postanowienia umowy, z którymi konsument nie miał możliwości zapoznania się przed zawarciem umowy. Uznał jednak, że odwołanie się przez pozwany bank do pojęcia stopy referencyjnej danej waluty oraz do rzeczywiście istniejącego zbioru parametrów, które wyznaczają sytuację na rynku ekonomicznym i finansowym, nie może być uznane za niezrozumiałe ani za wykluczające możliwość poznania zakresu znaczeniowego omawianego postanowienia – w szczególności wobec faktu, że za utrwalony uznać należy wzorzec konsumenta świadomego i oświeconego.

            Niezależnie od powyższego Sąd uznał sformułowanie zawarte w spornym postanowieniu za wieloznaczne, wskazując jednocześnie, że w art. 385 § 2 kc ustawodawca zawarł normę nakazującą interpretować takie postanowienia na korzyść konsumenta, co wyklucza możliwość uznania postanowienia niejednoznacznego za abuzywne. Odnosząc się do kwestii niejednoznaczności postanowienia umownego, Sąd wskazał, że istnieje szereg rodzajów stóp referencyjnych, jak i szereg różnych parametrów rynku finansowego i ekonomicznego. Z postanowienia nie wynika jednoznacznie, który parametr będzie brany pod uwagę przez bank przy zmianie oprocentowania – choć w stosunkach umownych zawartych na okres 30 lat nie sposób przewidzieć z góry, który z czynników ulegnie zmianie mogącej mieć taki wpływ i jakiego rozmiaru będzie ta zmiana. Nie sposób również przewidzieć ich wzajemnych relacji tych czynników.

Wykluczywszy możliwość uznania spornej klauzuli za abuzywną, na tej jedynie podstawie, iż jest ona niejednoznaczna, Sąd przeszedł do oceny spornego postanowienia w świetle przesłanek wynikających z art. 3851 § 1 zd. 1 kc

Warunkiem wykluczającym dokonanie tej oceny jest indywidualne uzgodnienie treści spornej klauzuli. Ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał zgodnie z art. 3851 § 4 kc na pozwanym. W ocenie Sądu pozwany wykazał jedynie świadomość powoda co do treści spornego postanowienia, nie udowodnił jednak, że podlegało ono indywidualnym negocjacjom. To otwierało drogę do oceny zaistnienia przesłanek abuzywności tj. sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenie interesów konsumenta, uwzględnieniem faktu, że stosownie do treści 3851 § 1 zd. 1 kc obie te przesłanki muszą być spełnione łącznie.

            W dalszej kolejności Sąd wskazał, że choć ustawodawca nie sprecyzował stopnia szczegółowości postanowienia przewidującego warunki zmiany, to postulaty co do kształtu klauzuli zmiennego oprocentowania podnoszone w orzecznictwie sprowadzają się do trzech wytycznych, tj.:

- postanowienie klauzuli musi być na tyle konkretne, aby możliwe było przeprowadzenie sądowej kontroli, czy określone w niej okoliczności rzeczywiście wystąpiły i czy w związku z tym zmiana oprocentowania jest obiektywnie usprawiedliwiona,

- określone w klauzuli parametry muszą wykazywać odpowiedni związek rzeczowy z rodzajem umowy kredytowej,

- stopa oprocentowania kredytu refinansowego nie może być jedynym kryterium wymienionym w klauzuli.

 Po rozważeniu powyższych wytycznych, Sąd Rejonowy ocenił, że umowa spełniała wymogi wynikające z art. 3851 § 1 kc, gdyż odwoływała się do konkretnych i niezależnych od woli banku czynników, obiektywnie wpływających na wysokość oprocentowania, w postaci stopy referencyjnej franka szwajcarskiego oraz zmiany parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego w kraju, którego waluta jest podstawą waloryzacji wykazuje rzeczowy. Tak zakreślone warunki zmiany umożliwiają sądową kontrolę tego, czy określone w niej okoliczności rzeczywiście wystąpiły i czy w związku z tym zmiana oprocentowania jest obiektywnie usprawiedliwiona.

Podnoszony przez powoda argument, iż umowa powinna nie tylko wskazywać warunki, w których może dojść do zmiany stóp procentowych, ale także rozmiar zmiany i algorytm ich wyliczenia wydaje się zbyt daleko idący, gdyż ani żaden przepis prawa bankowego, ani Sąd Najwyższy w żadnym ze swych orzeczeń nie uzależniają skuteczności postanowienia modyfikującego od dokładnego ustalenia w umowie o ile wzrośnie oprocentowanie udzielonego kredytu, czy od wskazania algorytmu obliczenia zmian. Nie upatruje się w takim określeniu warunków zmiany jedynej możliwości sprawdzenia czy zmiana ta jest uzasadniona. Dodatkowo wskazanie takiego algorytmu w ocenie Sądu byłoby bardzo utrudnione, a to z uwagi na złożoność zmian w zakresie parametrów rynku.

Wskazano, że zasadność zmiany procentowania w istocie i tak w każdym wypadku wymagałaby odwołania się do dowodu z opinii biegłego, i to bez względu na to, czy parametry o których mowa będą wskazane poprzez szczegółowe ich wymienienie czy tylko poprzez odwołanie się do wieloznacznego, ale możliwego do odkodowania, określonego pojęcia zbioru tych parametrów. Nawet w razie wysokiego stopnia konkretyzacji tych kryteriów nie da się uniknąć sporów na tle właściwego zastosowania przez bank wskazanych w umowie kryteriów zmiany stopy oprocentowania. W każdym jednak razie, w sytuacji użycia pojęć wieloznacznych zastosowanie powinna znaleźć reguła interpretacyjna wynikająca z art. 385 § 2 kc

Dodatkowo, skoro uprawnienie banku jest bowiem prawem kształtującym, to jego wykonywanie podlega kontroli na gruncie art. 5 kc i art. 354 § 1 kc

Odnosząc się do zarzutu jednostronności działania banku wskazano, że uprawnienie banku wyrażające się w możliwości zmiany wysokości ma związek z elementem ryzyka, wynikającego ze zmiennej sytuacją na rynku. Konstrukcja ta nie jest zresztą odosobniona, gdyż podobne prawo do jednostronnego podwyższenia wynagrodzenia przyznaje się także wynajmującemu, a jedynym jego ograniczeniem są ogólnikowe i wieloznaczne pojęcia godziwego zysku i nakładów, których interpretację w sytuacjach spornych ustawodawca pozostawia sądowi. Uważa się, że zmiana oprocentowania nie prowadzi do zmiany treści umowy, lecz stanowi wykonanie przez bank zastrzeżonego w umowie uprawnienia do jednostronnej zmiany wysokości oprocentowania. Umowa zawarta z powodem oparta jest na założeniu, iż zmiana oprocentowania stanowi wykonanie zastrzeżonego w umowie uprawnienia. W § 10 ust. 2 umowa przewiduje warunki pod jakimi może nastąpić zmiana oprocentowania. Z tych względów w przekonaniu Sądu nie zachodziły podstawy do uznania wykonania przez stronę pozwaną uprawnienia do jednostronnej zmiany oprocentowania za przejaw abuzywności.

Ponieważ zmiana oprocentowania nie jest zmianą umowy, oceniana klauzula nie mogła być uznana za abuzywną na podstawie art. 3853 pkt. 10 kc, (w myśl którego to przepisu za niedozwolone należało uznać postanowienia uprawniające do jednostronnej zmiany umowy bez ważnej przyczyny wskazanej w umowie).

Wykluczono także możliwość uznania ocenianej klauzuli za abuzywną na podstawie art. 3853 pkt. 19 kc w myśl którego za niedozwolone należy uznać postanowienia przewidujące wyłącznie dla kontrahenta konsumenta jednostronne uprawnienie do zmiany, bez ważnych przyczyn, istotnych cech świadczenia. Zwrócono uwagę, iż treść tego przepisu za abuzywne uznaje jedynie brak ważnych przyczyn zmiany, nie zaś brak dokładnego określenia w umowie jej rozmiaru, czy wskazania algorytmu obliczenia zmian. Wskazuje to na cel ochrony, którym jest jedynie zapobieżenie sytuacjom, gdy zmiana świadczenia następuje bez ważnych przyczyn. Nie ma jednak wątpliwości, iż czynniki, do których odwołuje się umowa stanowią ważną przyczynę zmiany oprocentowania, gdyż mają rzeczywisty wpływ na wysokość kosztów finansowania kredytu.

Podniesiono nadto, że bank nie zastrzegł w ocenianym postanowieniu wyłącznie możliwości podwyższenia swego wynagrodzenia. Sposób sformułowania spornego postanowienia wskazuje również na możliwość obniżenia wynagrodzenia w razie zajścia obiektywnie istniejących warunków. Ponieważ bank ma obowiązek wykonywania swego uprawnienia w sposób zgodny z jego treścią, odpowiadający celowi społeczno - gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego ( art. 354 kc) wykonywanie tego prawa również i w zakresie dokonanej obniżki podlega ocenie sądu. Konsument ma prawo odwołania się do sądu, którego orzeczenie, uwzględniające warunki wskazane w umowie oraz słuszne interesy obu stron, zastąpi wadliwe oświadczenie banku odnośnie oznaczenia świadczenia ( art. 64 k.c).

Wreszcie Sąd wskazał, że nie zachodziły podstawy do uznania spornego postanowienia za nieważne na podstawie art. 58 kc

Na koniec Sąd Rejonowy wskazał, że powód powinien poszukiwać ochrony poprzez zakwestionowanie sposobu wykonania przez bank uprawnienia do obniżenia oprocentowania, a nie poprzez kwestionowanie skuteczności postanowień umowy. W istocie bowiem, powód nie zgadzał się jedynie z zakresem dokonanych przez bank obniżek, a nie z mechanizmem, który był w tym celu wykorzystywany. W tak ukierunkowanym postępowaniu Sąd mógłby, przy pomocy opinii biegłego, ustalić czy wskazane przez bank okoliczności zmiany mieszczą się w pojęciu warunków wskazanych w umowie. Natomiast zgłoszony dowód z opinii biegłego służyć miał jedynie wykazaniu wysokości roszczenia przy założeniu, że powodowi należy się zwrot wszystkich nadpłaconych odsetek powyżej poziomu oprocentowania ustalonego na dzień zawarcia umowy. Tym samym wynik takiego dowodu nie mógł mieć wpływu na treść orzeczenia.

Ze wskazanych przyczyn, Sąd powództwo oddalił. O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 kpc.

 

Powyższe rozstrzygnięcie zaskarżył powód, wnosząc o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda pełnej dochodzonej kwoty wraz z  kosztami procesu za obie instancje ewentualnie, o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania przy uwzględnieniu kosztów postępowania apelacyjnego.

            Skarżący zarzucił Sądowi Rejonowemu:

- naruszenie art. 3851 § 1 kc poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie zawartej w powyższym przepisie ustawowej przesłanki kształtowania praw i obowiązków konsumenta przez kwestionowane postanowienie umowne w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, co rażąco naruszyło interesy powoda,

- błędne uznanie przez Sąd Rejonowy, że zawarte w spornej klauzuli kryteria zmiany oprocentowania zostały określone w sposób konkretny i jednoznaczny, gdy tymczasem takiego charakteru zdecydowanie one nie mają,

- naruszenie art. 3851 kc poprzez jego błędną wykładnię, polegającą na dokonaniu przez Sąd I instancji oceny zgodności kwestionowanego postanowienia umownego z dobrymi obyczajami nie według stanu z chwili zawarcia umowy, jak nakazuje naruszony przepis, lecz według stanu z chwili orzekania - co wyraziło się w uwzględnieniu przy wyrokowaniu propozycji pozwanego banku zmian umowy skierowanej do powoda, a także zaprzestania w ogóle stosowania przez pozwanego kwestionowanej klauzuli w stosunkach z innymi konsumentami;

- art. 3853 pkt 9 i 10 kc poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na nieprawidłowej odmowie uznania postanowienia § 10 ust. 2 umowy kredytowej za niedozwolone postanowienie umowne w sytuacji, gdy kwestionowane postanowienie przyznaje kontrahentowi konsumenta uprawnienie do dokonywania wiążącej interpretacji umowy w zakresie dokonywania zmian wysokości oprocentowania kredytu;

- art. 3851 § 2 kc poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że zawarta w tym przepisie zasada interpretowania postanowień niejednoznacznych na korzyść konsumenta wyklucza w niniejszej sprawie możliwość uznania postanowienia niejednoznacznego za abuzywne;

- art. 410 kc, ewentualnie art. 471 kc poprzez ich niezastosowanie i niezasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda dochodzonej pozwem kwoty (co do wysokości bezspornej) jako świadczenia nienależnego, albowiem ściągniętego przez pozwanego w wyższej wysokości niż wynikająca z umowy (tj. ponad oprocentowanie 2,75%) i przez to bezpodstawnie wzbogacającego stronę pozwaną, ewentualnie jako odszkodowania z tytułu nienależytego wykonania umowy przez stronę pozwaną (art. 471 kc),

- art. 233 kpc i art. 328 § 2 kpc poprzez przekroczenie zasad swobodnej oceny dowodów, polegające na sprzeczności ustaleń faktycznych z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, a także naruszenie reguł logicznego rozumowania, zwłaszcza w zakresie:

- uznania zawartych w spornej klauzuli kryteriów i parametrów zmian oprocentowania za konkretne, a samej klauzuli - za zgodną z dobrymi obyczajami i nie naruszającą interesów powoda jako konsumenta oraz nieuznania jej za abuzywną mimo swojej niejednoznaczności;

- uznania, że pozwany nie zawarłby nigdy umowy na warunkach, jakie wyniknęłyby z zastosowania przepisu art. 3851 § 1 kc a także, iż na skutek zastosowania powyższej normy prawnej powód uzyskałby kredyt „na znacznie korzystniejszych warunkach niż istniejące na rynku" mimo nie przeprowadzenia dowodów, które pozwoliłyby na dokonanie takich ustaleń faktycznych i zaniechanie wskazania w uzasadnieniu wyroku dowodów, na jakich oparł się Sąd dokonując powyższych ustaleń,

- ustalenia, że w momencie zawierania umowy, powodowi znane były wskaźniki CDS, podczas gdy powód w swoich zeznaniach wyraźnie stwierdził, że wskaźniki CDS wymienione explicite z nazwy pojawiły się dopiero w pismach procesowych pozwanego banku;

- ustalenia, że sam powód obawia się przyjęcia jako jedynego kryterium oprocentowania stawki Libor 3M, podczas gdy powód ani w swojej korespondencji z pozwanym Bankiem, ani w zeznaniach niczego takiego nie twierdził;

- bezkrytycznego powielenia zeznań świadka -----------------------, iż "w literaturze uznaje się spis parametrów rynku finansowego i kapitałowego za zbiór zamknięty. Jest 9 tych parametrów" - i uczynienie z nich podstawy ustaleń faktycznych, bez jednoczesnego wskazania wiarygodnego źródła tej informacji, w szczególności przedmiotowej literatury

- wybiórczego potraktowania zeznań świadka -------------------------- i pominięcie tej części jego zeznań, w której stwierdził on, że BRE BANK pozyskuje finansowanie wyłącznie w swojej „centrali" (Commerzbanku) i że oprocentowanie tych pożyczek nie może zostać upublicznione, bo jest objęte tajemnicą handlową - gdy tymczasem ta wypowiedź świadka wyraźnie wskazuje, że powoływanie się przez pozwanego na wskaźnik CDS 5Y ma jedynie wartość ilustracyjną, natomiast jego realne przełożenie na koszty pozyskania pożyczek w CHF cały czas pozostaje nieznane i nie wykazane przez stronę pozwaną.

W uzasadnieniu apelacji wskazano, że pogląd prawny Sąd Rejonowy odnośnie ważności zakwestionowanej klauzuli umownej, jest sprzeczny z aktualnym orzecznictwem Sądu Najwyższego m.in. wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 2011 r., I CSK 46/11, uwzględniającym skargę kasacyjną Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie przeciwko BRE Bank S.A. o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone. Sąd Najwyższy wskazał, iż „Klauzula zmiennego oprocentowania nie może mieć charakteru blankietowego, lecz powinna dokładnie wskazywać czynniki (okoliczności faktyczne) usprawiedliwiające zmianę oprocentowania oraz relację między zmianą tych czynników, a rozmiarem oprocentowania kredytu, określając precyzyjnie wpływ zmiany wskazanych okoliczności na zmianę stopy procentowej, a więc kierunek, skalę, proporcję tych zmian".

Nadto, według posiadanych przez powoda informacji, zgodnie z wytycznymi Sądu Najwyższego zawartymi w powołanym wyżej wyroku Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 10 lutego 2012 r. orzekł, że zakwestionowana klauzula jest niedozwolona i zakazał jej stosowania. Zdaniem powoda argumentacja przedstawiona w wyroku Sądu Najwyższego znajduje zastosowanie również i w niniejszej sprawie, z uwagi na podobieństwo podstaw faktycznych i prawnych w obu sprawach. Sporne postanowienie, zamieszczone przez bank we wzorcu umownym, pozwala bankowi kształtować wysokość oprocentowania kredytu w sposób dowolny i jednostronny, co jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes powoda jako konsumenta, poprzez swoją ogólnikowość i enigmatyczność. Postanowienie § 10 pkt. 2 Umowy de facto nie zawiera precyzyjnych warunków zmiany oprocentowania, w szczególności nie precyzuje kiedy i w jaki sposób Bank może dokonać zmiany oprocentowania, nie zawiera również żadnego algorytmu zmiany, nie wskazuje także relacji pomiędzy poszczególnymi parametrami, a zmianą oprocentowania kredytu. Swoboda interpretacyjna, w odniesieniu do tej klauzuli, objawia się w

  1. posłużeniu się we wzorcu umowy sformułowaniem „może nastąpić"
  2. braku precyzyjnie wskazanych przesłanek zmiany oprocentowania
  3. braku wskazania czasu dokonania takiej zmiany
  4. braku wskazania wysokości danej zmiany.

Skarżący szczegółowo przy tym uzasadnił swoje stanowisko w zakresie wymienionych wyżej przesłanek, podnosząc, że nikły stopień ich uszczegółowienia takiego postanowienia wpływa na uprawnienia konsumenta, który nie jest w stanie przewidzieć o ile wzrośnie oprocentowanie, albowiem nie wynika to z umowy. W kwestionowanej klauzuli brak nie tylko miary dokonywanych zmian ale nawet ich kierunku, przez co literalne trzymanie się umowy teoretycznie mogłoby usprawiedliwiać niekorzystne dla konsumenta zmiany oprocentowania w sytuacji korzystnych dla banku zmian na rynkach finansowych – w zależności od interpretacji przyjętej przez bank. Dodatkowo każdorazowa zmiana wysokości oprocentowania następuje z dniem wejścia w życie Uchwały zarządu banku zmieniającej wysokość stopy procentowej, wobec czego konsument o wysokości oprocentowania dowiaduje się post fatum nie mogąc dokonać swobodnej oceny zasadności tych decyzji.

Z tych wszystkich względów apelujący wniósł o zasądzenie na swoją rzecz – niespornej i nie kwestionowanej co do wysokości – kwoty 6.008,77 zł

 

            W toku rozprawy apelacyjnej strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji.

 

 

            Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

 

            apelacja zasługuje na uwzględnienie.

            Stwierdzić należy, że Sąd Okręgowy ocenił, że ustalenia poczynione przez Sąd Rejonowy co do zasady są trafne, co pozwoliło na przyjęcie ich za własne. W zakresie w jakim ustalenia te nie korelowały z zgromadzonym materiałem dowodowym bądź zasadzały się na jego wadliwej ocenie, zostanie to wskazane w dalszej części uzasadnienia.

W ocenie Sądu Okręgowego zasadny jest pierwszy z zarzutów apelacji dotyczący naruszenia prawa materialnego, wiążące się z abuzywnym charakterem zapisu § 10 ust. 2 umowy kredytowej.

Stosownie do dyspozycji art. 3851 § 1 kc postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Warunkiem określonej klauzuli umowy za niedozwolone postanowienie umowne jest stwierdzenie, iż zostały spełnione następujące przesłanki: umowa została zawarta z konsumentem, postanowienie umowy nie zostało uzgodnione indywidualnie, postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, postanowienie nie dotyczy głównych świadczeń stron.

Nie ulega wątpliwości, iż powodom przysługuje status konsumentów w rozumieniu art. 221 kc.

Wedle definicji zawartej w art. 3851 § 3 kc postanowienia umowy nie uzgodnione indywidualnie to takie, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, tj. takie, które nie zostały objęte indywidualnym, odrębnym uzgodnieniem. Nie ulega wątpliwości, iż § 10 ust. 2 umowy kredytowej nie był ustalany przez strony indywidualnie. Został on narzucony powodom w zaproponowanej im przez pozwanego umowie kredytowej, która była wzorcem umownym. Strona powodowa nie miała zatem rzeczywistego wpływu na treść rzeczonego postanowienia.

Nadto – w przeciwieństwie do poglądu przyjętego przez Sąd Rejonowy - należy stwierdzić, że postanowienie o którym mowa dotyczyło świadczenia głównego. Takie stanowisko wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 listopada 2011 r., sygn. akt I CSK 46/11 stwierdzając, że odsetki od udzielonego kredytu bankowego są elementem składowym świadczenia głównego stron umowy kredytu, stanowią bowiem, z jednej strony cenę płaconą przez kredytobiorcę za korzystanie z oddanych mu do dyspozycji środków finansowych banku, z drugiej zaś strony wynagrodzenie pobierane przez bank za udostępnienie kredytobiorcy tych środków. Oznacza to, że postanowienie § 10 ust. 2 może podlegać ocenie w świetle art. 3851 § 1 kc tylko w przypadku, gdy zostało sformułowane w sposób niejednoznaczny.

Odnosząc się do kwestii jednoznaczności w rozumieniu art. 3851 § 1 postanowienia umownego dotyczącego zmiany stopy procentowej w zależności od zmiany jednego ze wskazanych w umowie parametrów rynków finansowych Sąd Najwyższy wskazał w przywołanym powyżej wyroku, że „sposób określania przez bank warunków zmiany stopy procentowej kredytu podlega ocenie z punktu widzenia naruszenia interesów konsumenta i w tym zakresie banki powinny zachować szczególną staranność, w szczególności w odniesieniu do precyzyjnego, jednoznacznego i zrozumiałego dla konsumenta określenia tych warunków”. W dalszej części wywodu Sąd Najwyższy stwierdził, że „klauzula zmiennego oprocentowania nie może mieć charakteru blankietowego, lecz powinna dokładnie wskazywać czynniki (okoliczności faktyczne) usprawiedliwiające zmianę oprocentowania oraz relację między zmianą tych czynników, a rozmiarem zmiany stopy oprocentowania kredytu, określając precyzyjnie wpływ zmiany wskazanych okoliczności na zmianę stopy procentowej, a więc kierunek, skalę, proporcję tych zmian”.

Analizowany zapis § 10 ust. 2 umowy kredytowej stanowi, że: „zmiana wysokości oprocentowania kredytu może nastąpić w przypadku zmiany stopy referencyjnej określonej dla danej waluty oraz zmiany parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego w kraju (lub krajów zrzeszonych w Unii Europejskiej), którego waluta jest podstawą waloryzacji". W myśl art. 385 § 2 kc wzorzec umowy powinien być sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały. Postanowienia niejednoznaczne tłumaczy się na korzyść konsumenta.

Ani w umowie kredytowej, ani w regulaminie nie zostały zdefiniowane pojęcia „stopy referencyjnej” i „parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego”. Można by przyjąć, że pojęcie stopy referencyjnej było zarówno przez powoda, jak i przez pozwany bank rozumiane jako wskaźnik LIBOR 3M, a więc pojęcie to nie było niejasne. Jednakże pojęcie „parametry finansowe rynku pieniężnego i kapitałowego” jest niekonkretne, ogólnikowe, a co za tym idzie niejasne. Konsument zawierając umowę nie miał zatem pewności jakimi kryteriami kierował będzie się bank przy dokonywaniu zmian oprocentowania, jakie wskaźniki ekonomiczne będzie brał pod uwagę. Klauzula zawarta w § 10 ust. 2 umowy dawała większą elastyczność, a w konsekwencji dowolność. Gdy doszło do kryzysu i wzrósł koszt nabycia waluty, pozwany bank, aby uzasadnić nie dokonanie obniżki oprocentowania i korzystając z niejednoznacznego sformułowania umowy, odwołał się do wybranego przez siebie wskaźnika.

Zdaniem Sądu odwoławczego trudności dla przeciętnego konsumenta może również sprawiać zdekodowanie pojęcia „stopa referencyjna określona dla danej waluty”, a to wobec niewskazania w umowie, o którą dokładnie stopę chodzi (dla jakiego okresu ustalaną) oraz gdzie i jaki organ podaje do publicznej wiadomości aktualną wysokość stopy referencyjnej dla waluty kredytu, tj. CHF. Zastosowanie obu nieprecyzyjnych pojęć powoduje, że dokonywana przez pozwanego zmiana oprocentowania kredytu nie poddaje się ocenie przez kredytobiorcę, zaś rozmiar modyfikacji oprocentowania jest w istocie niemożliwy do wyliczenia i sprawdzenia przez kredytobiorcę na podstawie jasnych i dostępnych powszechnie parametrów.

W konsekwencji takie sformułowanie postanowienia umowy określającego warunki zmiany oprocentowania uznać należy za niejednoznaczne. Otwiera to tym samym drogę do oceny postanowienia § 10 ust. 2 umowy w świetle przesłanek z art.3851 § 1 kc, tj. w kontekście zgodności z dobrymi obyczajami oraz naruszenia interesów kredytobiorcy, przy czym naruszenie to musi mieć charakter rażący.

Sąd dokonując kontroli postanowień wzorca umowy w indywidualnej sprawie powinien kierować się całokształtem zawartej umowy, jej warunków i skutków. Powinien wziąć pod uwagę postanowienia całej umowy, rozkład praw i obowiązków stron i ryzyka jakie ponoszą (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 października 2007 roku w sprawie III SK 19/07 LEX nr 496411). Sąd nie dokonuje abstrakcyjnej oceny danego postanowienia, lecz rozstrzygnąć musi konkretną sprawę, rozważając wszelkie skutki wynikające z wydanego orzeczenia.

Kwestią bezsporną i oczywistą jest, że samo zastrzeżenie zmiennej stopy procentowej nie stanowi niedozwolonej klauzuli umownej. Umowa łącząca strony postępowania ma charakter umowy wieloletniej. Na jej podstawie pozwany bank udzielił powodowi kredytu walutowego w znacznej wysokości. Zazwyczaj w takich przypadkach banki przewidują zmienne oprocentowanie. W ten sposób chcą zabezpieczyć się przed ryzykiem zmian na rynkach finansowych wprowadzając i odpowiednio kalkulując marżę a także odpowiednio kalkulując wysokość oprocentowania na dzień zawarcia umowy. W konsekwencji, kredyt udzielony powodowi cechuje się większą elastycznością. Zdaniem Sądu odwoławczego uzgodnienie takiego sposobu wynagradzania kredytodawcy za postawiony do dyspozycji kredytobiorcy kapitał jest uzasadnione szczególnie w przypadkach kredytów długoterminowych oraz wobec zmiennego charakteru rynku kapitałowego. Myli się jednak Sąd I instancji stwierdzając, że postanowienie § 10 ust. 2 umowy kredytowej nie kształtuje praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami ani rażąco naruszając jego interesy. W ocenie Sądu odwoławczego, nieprecyzyjnie wskazanie przesłanek uprawniających bank do samodzielnej zmiany wysokości oprocentowania kredytu oznacza, że bank może dowolnie kształtować obowiązki kredytobiorcy, a kredytobiorca pozbawiony jest możliwości dokonania kontroli decyzji banku. Swoboda banku przejawia się w możliwości dokonywania modyfikacji oprocentowania na podstawie dowolnie wybranego wskaźnika finansowego, czyli np. z uwzględnieniem wskaźnika prowadzącego do wzrostu oprocentowania, a z pominięciem wskaźników korzystnych dla kredytobiorców, oraz w możliwości zignorowania zmian wskaźników, które mogłyby uzasadniać obniżenie oprocentowania. Tym samym uznać należy, że zapis § 10 ust. 2 umowy jest klauzulą stawiająca kredytobiorcę w gorszym położeniu co z kolei prowadzi do zachwiania równowagi kontraktowej i bezsprzecznie narusza w sposób rażący interesy kredytobiorcy.

Sankcją wynikającą z kontroli dokonanej na podstawie art. 3851 § 1 kc jest częściowa bezskuteczność polegająca na tym, że postanowienie umowne uznane za niedozwolone staje się bezskuteczne, natomiast umowa jest wiążąca w pozostałym zakresie. Natomiast zgodnie z treścią art. 471 kc dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odpowiedzialność kontraktowa dłużnika może mieć miejsce tylko wówczas, jeżeli spełnione są następujące przesłanki: niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania wynikającego z ważnej umowy będące następstwem okoliczności, za które dłużnik - z mocy ustawy lub umowy - ponosi odpowiedzialność, wystąpiła szkoda i związek przyczynowy między faktem niewykonania bądź nienależytego wykonania zobowiązania a szkodą. W niniejszej sprawie przesłanki te zostały spełnione.

Działanie pozwanego polegające na określeniu stopy procentowej kredytu za pomocą nieprecyzyjnych, niejasnych kryteriów nosi w ocenie Sądu odwoławczego znamiona nienależytego wykonania zobowiązania. Powód spodziewał się, iż stopa oprocentowania kredytu, pomimo nieprecyzyjnych sformułowań umowy, będzie ustalana w oparciu o ściśle określone, jasno sprecyzowane i weryfikowalne kryteria. Natomiast z okoliczności sprawy wynika, iż pozwany bank nie sprecyzował kryteriów jakimi posługiwał się ustalając stopę oprocentowania. Bank powinien posługiwać się zobiektywizowanymi, precyzyjnymi i weryfikowalnymi wskaźnikami ustalając wysokość stopy oprocentowania kredytu. Równocześnie powinien uwzględniać wszelkie zmiany tych wskaźników. Zarówno te, które są dla niego korzystne, jak i te które są dla niego niekorzystne. Zastrzeżenie w regulaminie bankowym - stanowiącym o treści umowy zawieranej z bankiem o udzielenie kredytu bądź pożyczki albo o treści umowy o prowadzenie rachunku bankowego (oszczędnościowego bądź lokat terminowych) - uprawnienia do zmiany przez bank w czasie trwania umowy wysokości stopy oprocentowania bez wypowiedzenia umowy, wymaga dla swej skuteczności określenia konkretnych okoliczności, od jakich zmiana ta jest uzależniona (zob.  uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 1992 roku, III CZP 141/91, OSNC 1992/6/90). Nie można zachowaniu pozwanego przypisać powyższych cech.

W wyniku ustalenia przez pozwanego w oparciu niejasne kryteria stopy oprocentowania kredytu w majątku powoda powstała szkoda, gdyż zapłacił on pozwanemu odsetki w wyższej kwocie niż miałoby to miejsce, gdyby bank rzetelnie, w oparciu o jasno sprecyzowane kryteria ustalał wysokość stopy oprocentowania. Poniesiona przez powoda szkoda stanowi normalne następstwo zachowania pozwanego. Bank mógł przewidzieć, iż ustalenie przez niego stóp procentowych za pomocą nieprecyzyjnych kryteriów spowodować może zapłatę przez powoda odsetek w znacznie wyższej kwocie. Oznacza to, iż w przedmiotowej sprawie istnieje związek przyczynowy pomiędzy działaniem pozwanego a szkodą. Zachowanie pozwanego doprowadzało bowiem powoda do niekorzystnego rozporządzenia majątkowego a w konsekwencji czego do szkody. Wysokość dochodzonej kwoty nie była kwestionowana, zaś biorąc pod uwagę całokształt okoliczności niniejszej sprawy, należy uznać ją za okoliczność milcząco przyznaną w rozumieniu art. 230 kpc.

            Powyższe uwagi prowadzą do wniosku, że uwzględnienie apelacji było możliwe nawet w stanie faktycznym ustalonym przez Sąd Rejonowy, wyłącznie po prawidłowym rozważeniu materialnoprawnych podstaw zgłoszonego powództwa. Dla pełnego omówienia wniesionej apelacji należy odnieść się jednak do pozostałych podniesionych zarzutów. Tak więc, jeśli chodzi o zarzutu określone zbiorczo jako dotyczące naruszenia przepisów postępowania, to stwierdzić należy, że  mimo odwołania się do przepisów procesowych w postaci art. 233 kpc i art. 328 § 2 kpc, w przeważającej mierze dotyczyły one oceny prawnej zgromadzonych dowodów, a nie oceny materiały dowodowego czy sposobu umotywowania orzeczenia Sądu Rejonowego. W szczególności dotyczy to zarzutu uznania zawartych w spornej klauzuli kryteriów i parametrów zmian oprocentowania za konkretne, a samej klauzuli - za zgodną z dobrymi obyczajami i nie naruszającą interesów powoda jako konsumenta oraz nie uznania jej za abuzywną mimo swojej niejednoznaczności. W pozostałym zakresie, mając na uwadze wynik zaprezentowanych wyżej rozważań prawnych stwierdzić należy, że odnoszenie się do zarzutów natury procesowej jest zbędne.

 

 

 

 

 

W tym stanie rzeczy wyrok Sądu Rejonowego podlegał zmianie, której dokonano na podstawie art. 386 § 1 kpc. W efekcie Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda całą dochodzoną kwotę, za wyjątkiem odsetek za okres przed doręczeniem stronie pozwanej odpisu pozwu (w złożonej dokumentacji brak przesądowego wezwania do zapłaty). Jednocześnie, na podstawie art. 100 zd. 2 kpc zasądzono na rzecz powoda zwrot kosztów postępowania pierwszoistancyjnego w kwocie 1.467 zł. Na kwotę tą złożyły się: 1.200 zł kosztów zastępstwa procesowego, 250 zł opłaty sądowej i 17 zł opłaty skarbowej od złożonego pełnomocnictwa). Wydanie rozstrzygnięcia w tym kształcie oznaczał uwzględnienie apelacji w zasadzie w całości, za wyjątkiem częściowo oddalonego roszczenia o odsetki, co wywołało jednak konieczność częściowego oddalenia apelacji (art. 385 kpc). O kosztach postępowania odwoławczego Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 2 kpc, zaś na zasądzoną kwotę 901 zł złożyły się: koszty zastępstwa procesowego w kwocie 600 zł, oraz opłata pobrana od apelacji w kwocie 301 zł.