Blue Flower

Sygn. akt: I C 1218/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 lipca 2018 roku

Sąd Rejonowy Katowice - Zachód w Katowicach I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Michał Kwiatkowski

Protokolant:

Stażysta Angelika Kieraga

 

po rozpoznaniu w dniu 15 czerwca 2018 roku w Katowicach na rozprawie

sprawy z powództwa przeciwko (...) Bank (...) Spółka Akcyjna w K.

o zapłatę

1. zasądza od pozwanego (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej w K. na rzecz powodów oraz solidarnie kwotę 41 618,98 zł (czterdzieści jeden tysięcy sześćset osiemnaście złotych i dziewięćdziesiąt osiem groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 5 sierpnia 2017 roku;

2. zasądza od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kwotę 4617 zł (cztery tysiące sześćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

UZASADNIENIE

domagali się zasądzenia od (...) Bank (...) SA w K. kwoty 41.618,98 zl z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 5 sierpnia 20i7r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu. Na uzasadnienie podali, iż wiązała ich z pozwanym umowa kredytu hipotecznego indeksowanego we franku szwajcarskim. Zarzucili, że postanowienia umowy stanowiące klauzulę waloryzującą w walucie obcej mają charakter abuzywny. Dlatego uznając umowę za pozbawioną tej klauzuli zobowiązanie kredytowe winno być spełnione w walucie polskiej wg zasady nominalizmu, a wszelkie nadpłaty miały charakter świadczenia nienależnego, którego zwrotu domagali się od pozwanego. Sumę nadpłat obliczyli na kwotę 41.618,98 zł wskazując że zapłacili na rzecz pozwanego 100.813,15 zł, natomiast nominalna wartość rat kredytu wynosiła 59.194,17 zł. Stąd nadwyżka stanowiła przedmiot żądania pozwu.

(...) Bank (...) SA w K. w odpowiedzi na pozew (k. 61) domagał się oddalenia powództwa i zasądzenia zwrotu kosztów procesu. Na uzasadnienie podał, że mechanizm waloryzacji znalazł się w umowie na żądanie powodów, powodowie mieli świadomość ryzyka walutowego, fluktuacje kursu franka szwajcarskiego nie były możliwe do przewidzenia, więc nie mógł poinformować o tym powodów przy zawieraniu umowy. Zarzucił, że postanowienia umowy są sformułowanie jednoznacznie, powodowie mieli możliwość przewalutowania kredytu na złotówki, natomiast kurs franka nie był arbitralnie ustalany przez niego tylko przez rynek. Pozwany nakładał bowiem własny spread na średnie kursy NBP. Podniósł, że umowa jest zgodna z prawem, z naturą kredytu, nie narusza zasad współżycia społecznego. Od kwietnia do grudnia 2009r. oraz od stycznia 20i5r. pozwany w ogóle nie stosował spreadu rozliczając kredyt wg średnich kursów NBP. Zarzucił także, że kwestionowane postanowienia dotyczą świadczenia głównego stron, co uniemożliwia ich badanie pod względem abuzywności, a wejście w życie ustawy antyspredowej uchyla ewentualną abuzywność postanowień umowy.

Strony w toku procesu nie zmieniły swoich stanowisk.

Sąd ustalił, co następuje:

23 czerwca 2008r. zawarli z (...) Bank (...) SA w K. umowę o mieszkaniowy kredyt hipoteczny w złotych indeksowany kursem (...) nr (...). Przedmiotem kredytu była kwota 144.000 zł, przeznaczony był na częściowe sfinansowanie nabycia lokalu mieszkalnego w K. przy ul. (...). J. P. 2/1. Została zawarta na okres od 23 czerwca 2008r. do dnia 15 grudnia 2038r.. Zgodnie z §2 ust 4: „kredyt zostanie uruchomiony w złotych, a jego równowartość w walucie (...) ustalona zostanie według kursu kupna określonego w §1 ust 1 w dniu uruchomienia kredytu”. Zgodnie z §1 ust 1 umowy: „równowartość kwoty 144.000 zł w walucie (...) zostanie określona na podstawie gotówkowego kursu kupna (...) Banku z dnia wypłaty (uruchomienia) kredytu (kurs notowany z pierwszej tabeli kursowej Banku - tabela A w tym dniu) i zostanie podana w harmonogramie spłat”. Zgodnie z §4 ust 1 umowy: „Kredytobiorca zobowiązuje się do spłaty kredytu wraz z odsetkami oraz innymi zobowiązaniami wynikającymi z umowy kredytu. Kredyt, odsetki oraz inne zobowiązania wyrażone w (...) będą spłacane w złotówkach jako równowartość raty kredytu (...) przeliczonej według gotówkowego kursu sprzedaży (...) Banku z dnia wymagalnej spłaty raty (kurs notowany z pierwszej tabeli kursowej Banku - tabela A, w tym dniu). Zmiana kursu walutowego będzie miała wpływ na wysokość rat kapitałowo- odsetkowych oraz wartość kredytu”.

/umowa, k. 35-41, aneks, k. 111/.

Składając wniosek o udzielenie kredytu powodowie podpisali oświadczenie o wyborze oferty kredytu indeksowanego do waluty obcej oraz że mają świadomość ryzyka walutowego;

/wniosek i oświadczenie, k. 101-104,112/.

30 czerwca 20o8r. pozwany przelał na wskazany przez powodów rachunek bankowy kwotę 144.000 zł;

/stan rachunku, k. 113/.

W okresie od 15 lipca 2008r. do 15 listopada 20i7r. kurs (...), po jakim dokonywano obliczenia wysokości zobowiązania i wysokości należnych pozwanemu rat waha! się od 2,06 zł, przez 3,022 zł w czerwcu 20ior., 3,81 w grudniu 20iir., 3,95 zł w lipcu 20isr., 4,1 zł w listopadzie 2()i6r., 3,63 zł w listopadzie 2017 roku;

/rozliczenie kredytu, k.114-115/.

Narodowy Bank Polski oblicza średni kurs franka szwajcarskiego ( (...)) na podstawie kursu EURO wyrażonego w złotych i kursów rynkowych EUR do tych walut dostępnych w serwisie informacyjnym T. R. i B., co środę przyjmując wartości na godzinę 16:00;

/uchwała NR 51/2002 Zarządu NBP, k. 117/.

Pismem z dnia 25 lipca 20i7r. powodowie wezwali pozwanego do zwrotu kwoty 40.413,41 zł pobranej na podstawie „wadliwych postanowień umowy kredytu”,

/wezwanie, k. 42-43/.

Oddalono wnioski dowodowe z opinii prawnej (k. 161), pisma Prezesa Związku (...) z dnia 16 czerwca 20l6r. (k. 165), Rekomendacji S z 2006 roku (k. 177). Opinia prawna co do zasady nie może stanowić dowodu w sprawie, zwłaszcza na okoliczności, które zostały w niej podniesione. Ocena bowiem stanu prawnego w kontekście okoliczności faktycznych sprawy należy do zakresu orzekania sądu i nie może być zastępowana w drodze opinii prawnych. Jeśli zaś chodzi o Rekomendację S należy stwierdzić, iż zawiera on treści, które nie weszły w zakres stosunku prawnego łączącego strony, albowiem w umowie strony takiego postanowienia nie zawarły. Z tej samej przyczyny oddalono wniosek o przeprowadzenie dowodu z pisma Prezesa (...).

W pozostałym zakresie dokumenty i wydruki okazały się wiarygodne i stanowiły podstawę ustaleń faktycznych w sprawie.

Sąd zważył, co następuje:

Powodowie wystąpili z pozwem przeciwko pozwanemu powołując się na abuzywmy charakter klauzul umownych dotyczących indeksacji w walucie obcej ( (...)), wskazując że świadczenie, jakie zwrócili kredytodawcy ponad nominalną wartość miało charakter nienależny.

Dla przypomnienia, zgodnie z §2 ust. 4 umowy: „kredyt zostanie uruchomiony w złotych, a jego równowartość w walucie (...) ustalona zostanie według kursu kupna określonego w §1 ust 1 w dniu uruchomienia kredytu”.

Zgodnie z §1 ust. 1 umowy: „równowartość kwoty 144.000 zł w walucie (...) zostanie określona na podstawie gotówkowego kursu kupna (...) Banku z dnia wypłaty (uruchomienia) kredytu (kurs notowany z pierwszej tabeli kursowej Banku - tabela A w tym dniu) i zostanie podana w harmonogramie spłat”.

Zgodnie z §4 ust. 1 umowy: „Kredytobiorca zobowiązuje się do spłaty kredytu wraz z odsetkami oraz innymi zobowiązaniami wynikającymi z umowy kredytu. Kredyt, odsetki oraz inne zobowiązania wyrażone w (...) będą spłacane w złotówkach jako równowartość raty kredytu (...) przeliczonej według gotówkowego kursu sprzedaży (...) Banku z dnia wymagalnej spłaty raty (kurs notowany z pierwszej tabeli kursowej Banku - tabela A, w tym dniu). Zmiana kursu walutowego będzie miała wpływ na wysokość rat kapitałowo-odsetkowych oraz wartość kredytu”.

Na gruncie niniejszej sprawie nie było sporu co tego, iż powodowie zawierając umowę z dnia 23 czerwca 2008r. działali jako konsumenci w rozumieniu art. 221 k.c., a pozwany był przedsiębiorcą zajmującym się profesjonalnie działalnością bankową.

Zgodnie z art. 3851 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § l nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4). Rażące naruszenie interesów konsumenta w rozumieniu art. 3851 § 1 k.c. oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast działanie wbrew dobrym obyczajom w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowadze kontraktową stron tego stosunku. Obie wskazane w tym przepisie formuły prawne służą do oceny tego, czy standardowe klauzule umowne zawarte we wzorcu umownym przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej twórcy wzorca w zakresie kształtowania praw i obowiązków konsumenta.

W pierwszej kolejności należało rozważyć, czy postanowienia umowne zawierające tzw. klauzule waloryzujące walutowe stanowiły postanowienia określające główne świadczenia stron, co - zgodnie z art. 3851 § 1 k.c.- wykluczałoby możliwość uznania ich za niedozwolone klauzule umowne.

Ustawodawca nie określił, co należy rozumieć przez sformułowanie „główne świadczenia stron”, ale w doktrynie pojęcie to jest definiowane dwojako: albo jako obejmujące te elementy umowy, które są konieczne do tego, aby umowa w ogólne doszła do skutku, lub też jako elementy typizujące daną umowę jako ukształtowaną w określony sposób. Sąd w pełni aprobuje stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym powyższy termin należy interpretować ściśle jako obejmujący jedynie klauzule wprost odnoszące się do obowiązku głównego realizowanego w ramach umowy (tak Sąd Najwyższy w uchwale z 29 czerwca 2007 roku, sygn. akt: III CZP 62/07, Legalis 83959). Z reguły są to takie elementy konstrukcyjne umowy, bez których uzgodnienia nie doszłoby do jej zawarcia, czyli tzw. essentialia negotii. W niniejszym przypadku definicję stosunku prawnego zawiera art. 69 ust 1 ustawy z dnia 29 sierpnia I997r. Prawo bankowe. Przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

W świetle powyższego, w umowie kredytu świadczeniem głównym kredytobiorcy jest zwrot otrzymanych środków pieniężnych i zapłata oprocentowania i prowizji. Natomiast bank oddaje do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie wskazaną kw^otę środków pieniężnych, a kredytobiorca jest zobowiązany do spłaty kwoty otrzymanej przez bank z odsetkami i prowizją. Nie należą zatem do świadczeń głównych umowy kredytu dodatkowe opłaty pobierane przez bank, a wynikające z operacji bankowych dotyczących sposobu przeliczenia kwoty kredytu lub kwoty raty do spłaty w odniesieniu do waluty według reguł określonych przez dany bank - zwykle tak jak w tym przypadku - w tabeli kursów. Świadczeniem głównym jest zatem świadczenie w walucie polskiej, zgodnie z treścią zawartej umowy, które zostaje jedynie przeliczone na franki szwajcarskie. Wskazane postanowienia umowne zawierają więc postanowienia określające sposób wykonania umow>% a nie główne świadczenia stron. Niezależne jednak od powyższego, nawet gdyby przyjąć, że postanowienia te dotyczą świadczeń głównych stron, to ustawodawca wskazał, że muszą być one sformułowane w umowie w sposób jednoznaczny, co na tle niniejszej sprawy nie ma miejsca, gdyż w umowie znajduje się jedynie ogólne odesłanie do tabeli kursowej banku (...) A, a pozwany nie zawarł jasnych i weryfikowalnych kryteriów, czy sposobu przeliczenia kredytu i jego spłaty, czyli nie zawarł zasad indeksacji kredytu i

obliczania wysokości rat jego spłaty. A więc również z tej przyczyny art. 3851 § 1 zdaniem 2 k.c. nie miał zastosowania.

Zgodnie z §3 art. 3851 k.c. nie uzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływaj. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych ze wrzorca zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Przyjmuje się, że możliwość rzeczywistego wypływu konsumenta na treść umowy zachodzi wówczas, gdy mógł on podczas zawierania umowy przeforsować w momencie jej zawierania swoje własne interesy czy wymogi. W toku sprawy pozwany bank nie wykazał (art. 3851 §4 k.c.), by postanowienia umowne dotyczące ustalenia wartości miernika w klauzuli waloryzującej walutowej, były indywidualnie uzgadniane z powodami, zwłaszcza że pozwany bank korzystał przy tym z wzorca umowy kredytowej a kwestionowane postanowienia nie znajdowały się w treści wniosku kredytowego złożonego przez powodów. O ile można przyjąć, że powodowie mieli świadomość, że wybierają kredyt indeksowany w walucie obcej oraz mają świadomość ryzyka walutowego (oświadczenie dołączone do wniosku kredytowego to nie składali żadnych oświadczeń odnoszących się do tego, w jaki sposób pozwany bank będzie ustalał kurs waluty obcej, swojej wiedzy na ten temat oraz zgody na taki arbitralny sposób ustalania wysokości zobowiązania.

Kolejne przesłanki abuzywności klauzul umownych to kształtowanie praw i obowiązków konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, do których dochodzi w przypadku zachwiania w umowie równorzędności stron umowy. Ani umowa, ani inne dokumenty dołączone do umowy nie wyjaśniały w żaden sposób warunków ustalania przez pozwany bank wartości waluty indeksacyjnej odsyłając jedynie do „pierwszej tabeli kursowej Banku - tabela A”. Innymi słowy, pozwany bank miał pełną dowolność w ustalaniu kursu (...) stanowiącego podstawę do ustalania wysokości zobowiązania po stronie powodów i wysokości należnych od nich rat. Bank mógł w ten sposób arbitralnie, jednostronnie regulować wysokość rat kredytu waloryzowanego kursem (...) poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu sprzedaży/kupna franka szwajcarskiego. Sposób ustalenia wysokości raty nie doznawał żadnych umownych ograniczeń, albowiem pozwrany nie byl w formalny sposób związany żadnymi umownymi regułami co do ustalenia wysokości kursu (...), stanowiącego podstawę wyliczenia zobowiązania kredytobiorców. Kwestionowane zatem postanowienia umowy nie przedstawiały w sposób przejrzysty mechanizmu wymiany waluty obcej, tak by kredytobiorcy mogli samodzielnie ustalić wysokość zobowiązania bądź zweryfikować wysokość podaną im do wiadomości przez bank. W konsekwencji sporne postanowienia zakłócają równowagę stron, rażąco naruszają interes konsumentów, stąd należało je uznać za sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Co istotne, ocena abuzywności klauzul umownych dokonywana jest wg stanu z chwili zawarcia umowy' (art. 3852 k.c.), dlatego bez znaczenia były późniejsze działania pozwanego dotyczące prób racjonalizowania wysokości kursu (...), przyjmowania średniego kursu NBP, czyli ogólnie rzecz biorąc sposobu wykonania umowy. To czy kwestionowane postanowienia umowy były wykonywane w sposób mniej niekorzystny dla powodów jest pozbawione znaczenia z

punktu widzenia art. 3852 k.c.. Również bez znaczenia pozostaje fakt, że część rat została faktycznie spłacona. Nie sposób podzielić stanowiska Sądu Najwyższego z wyroku z 19 marca 20i5r., IV CSK 362/14, albowiem nie daje się

ono pogodzić z zasadą wynikającą z cytowanego art. 38s2 k.c., a więc zasadą dokonywania oceny postanowień umowy według stanu z chwili jej zawarcia.

Zatem biorąc powyższe pod uwagę należało uznać, że choć sama zasada waloryzacji walutowej kredytu nie miała charakteru abuzywnego to wprowadzony przez pozwanego do umowy mechanizm waloryzacji oparty o dowolnie ustalany kurs (...) abuzywny charakter posiadał.

Skutkiem uznania w/w postanowień umownych za abuzywme była ich bezskuteczność względem konsumenta (art.

3851 §2 k.c.). Postanowienie to zatem jest eliminowane z umowy, która w pozostałym zakresie powinna podlegać wykonaniu. O ile zatem w łączącej strony umowie pozostaje w mocy klauzula indeksacyjna, o tyle brak jest miernika, który pozwalałby ją stosować. Wbrew jednak stanowisku powodów należy stwierdzić, że klauzula waloryzacyjna (indeksacyjna) stanowi czynnik odróżniający w sposób wyraźny umowę o kredyt \\r złotych indeksowany do waluty obcej od klasycznej umowy o kredyt złotówkowy. Rozróżnienie to w sposób wyraźny zostało wprowadzone do polskiego porządku prawnego ustawą z dnia 29 lipca 20iir. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (tzw. ustawa antyspreadowa), poprzez dodanie pojęcia umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska (art. 69 ust. 2 i 3), niemniej jednak faktycznie przed wprowadzeniem tej ustawy takie rozróżnienie funkcjonowało w warunkach rynkowych. Kredyt indeksowany do waluty obcej był formą pośrednią pomiędzy kredytem złotówkowym a kredytem walutowym, który był udzielany i spłacany w walucie obcej bez powiązania ze złotym polskim. Z reguły motywacją do wyboru kredytu denominowanego było stosowanie w nim oprocentowania w oparciu o stopę LIBOR, która w odróżnieniu do stopy WIBOR była o wiele niższa.

Mając powyższe na względzie oraz to, że samo wprowadzenie do umowy pomiędzy stronami zasady waloryzacji (indeksacji) walutowej objęte było indywidualnym uzgodnieniem stron, niedopuszczalne byłoby wyeliminowanie w całości z umowy z dnia 23 czerwca 2008 roku klauzuli waloryzacji (indeksacji), a więc przekształcenie tej umowy w umowę kredytu złotówkowego. Jedyne postanowienia umowy, które są abuzywne to postanowienia umowy dotyczące mechanizmu przeliczania złotych na (...) i odwrotnie. Ich usunięcie z umowy prowadzi do powstania luki, a biorąc pod uwagę znaczenie tych postanowień należy rozstrzygnąć czy i jak tę lukę uzupełnić, względnie ocenić skutki ich wyeliminowania dla dalszego losu całej umowy.

W orzecznictwie (...) podkreśla się, że zadaniem sądu krajowego jest wyłącznie wykluczenie stosowania nieuczciwej (niedozwolonej) klauzuli w taki sposób, aby nie wywoływała wiążącego skutku dla konsumenta (C-154/15, C-308/15). Sąd nie jest natomiast władny dokonać zmiany treści takiej klauzuli. Podkreśla się również odstraszający dla przedsiębiorców efekt klauzul abuzywnych (C-26/13). Przepisy dotyczące uznawania postanowień umów za abuzywne zostały wprowadzone w interesie konsumentów, zatem ich interpretacja i stosowanie winny tę okoliczność uwzględniać poprzez znalezienie takiego rozwiązania, które zapewni najlepszą ochronę dla konsumenta, przy jednoczesnym utrzymaniu w mocy samej umowy (C-453/10). Dlatego możliwe są następujące scenariusze postępowania:

  1. dalsze obowiązywanie umowy bez tego postanowienia (o ile jest to możliwe);
  2. dalsze wykonywanie umowy z założeniem, że w miejsce wyeliminowanego postanowienia wejdą przepisy o charakterze dyspozytywnym;
  3. nieważność całej umowy;
  4. obowiązywanie całej umowy, łącznie z abuzywnymi postanowieniami, jeśli nie ma możliwości wykonania umowy bez abuzywnego postanowienia, a konsument nie podnosi lub nie podtrzymuje zarzutu abuzywności, z uwagi na konsekwencje nieważności całej umowy.

W niniejszej sprawie nie ma możliwości wykonania umowy bez abuzywnych postanowień dotyczących miernika waloryzacji (indeksacji) walutowej. Nie ma też możliwości wypełnienia umowy przepisem art. 358 §2 k.c., albowiem zaczął on obowiązywać od 24 stycznia 2009r. a więc po zawarciu spornej umowy. Niewątpliwie powodowie przez cały proces podtrzymywali zarzut abuzywności postanowień umowy, z którym wiązać się może sankcja nieważności całej umowy. Reprezentowani byli przez profesjonalnego pełnomocnika, zatem należało przyjąć, iż per facta concludentia wyrażali zgodę również na ten najdalej idący skutek abuzywności postanowień umowy. Dlatego biorąc powyższe pod uwagę należało uznać, że cała umowa łącząca strony obarczona była nieważnością.

Zgodnie z art. 410 §2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Skoro umowa łącząca strony została uznana za nieważną, pozwany zobowiązany był do zwrotu powodom wszystkiego co świadczyli w celu wykonania takiej umowy (art. 405 k.c. w zw. z art. 410 §1 k.c.) i na obowiązek ten nie ma wpływu wiedza powodów w czasie, gdy świadczenia nienależnego dokonywali (art. 411 pkt 1 k.c.).

Dlatego żądanie pozwu było w całości uzasadnione tak co do zasady jak i wysokości. Poza sporem było to, iż z tytułu umowy kredytu powodowie wpłacili na rzecz pozwanego kwotę 100.813,15 zł. Skoro domagali się zwrotu 41.618,98 zł - zasądzono na ich rzecz całą dochodzoną kwotę.

O odsetkach ustawowych za opóźnienie orzeczono na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c.. Powodowie skierowali do pozwanego wezwanie do zapłaty z dnia 25 lipca 20i7r., gdzie zakreślono 7 dni od otrzymania tego pisma na spełnienie świadczenia. Pismo zostało odebrane 28 lipca 20i7r.. Zatem 4 sierpnia 20i7r. był ostatnim dniem na dobrowolne spełnienie świadczenia.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. obciążając nimi w całości pozwanego jako przegrywającego proces. Na koszty procesu poniesione przez powodów złożyło się: 1000 zł opłaty od pozwu (k. 53), 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 3600 zł wynagrodzenia pełnomocnika procesowego powodów. Łącznie dało to kwotę 4617 zł zasądzoną jak w punkcie 2 wyroku.